-
Refundacja leków recepturowych, czyli leków na receptę, które farmaceuta przygotowuje w aptece, stale rośnie. Szacujemy, że w tym roku przekroczy ona 700 mln zł.
-
To środki, które musi wyłożyć Narodowy Fundusz Zdrowia, a w praktyce każdy kto płaci składkę zdrowotną.
-
W przypadku leków recepturowych dochodzi do sytuacji, gdzie maść na trądzik potrafi kosztować więcej niż roczna terapia pacjenta z nowotworem.
-
Kontrole NFZ potwierdzają, że na rynku leków recepturowych dochodzi do nieprawidłowości. Niektórymi sprawami zajmują się już organy ścigania.
-
Ministerstwo Zdrowia dostrzegło to zjawisko, dlatego postanowiło uregulować rynek leków recepturowych.
Leki recepturowe: niewielki koszt dla pacjenta, ogromy dla NFZ
Narodowy Fundusz Zdrowia finansuje leki:
- w programach lekowych – są to najczęściej nowoczesne terapie dostępne dla pacjentów bezpłatnie
- stosowane w chemioterapii – to skutecznie leki, często ratujące życie i zdrowie, które są bezpłatne dla pacjentów
- w refundacji aptecznej – czyli najczęściej leki na receptę z różnym poziomem odpłatności po stronie pacjenta (30% lub 50%), ale także bezpłatne, np. dla kobiet w ciąży, dzieci czy osób 65+
- recepturowe – przygotowywane w aptece na podstawie recepty. To najczęściej maści i roztwory do użytku zewnętrznego, a więc leki, których na pewno nie wykorzystuje się do ratowania życia.
Leki rezepturowe: mniej pacjentów, wyższa refundacja
W 2012 r. wartość refundacji leków recepturowych nie przekraczała 180 mln zł. Dekadę później wyniosła już ponad 550 mln zł. Co ciekawe, w tym czasie, regularnie spadała liczba pacjentów, którzy realizowali recepty na leki recepturowe. W ciągu 10 lat jest ich dokładnie o połowę mniej:
- 2012: 2,2 mln
- 2022: 1,12 mln.
Doszliśmy więc do momentu, w którym ponad trzykrotnie zwiększył się koszt refundacji leków recepturowych dla NFZ przy jednoczesnym spadku liczby pacjentów, którzy te leki kupowali.
– Miejsce leków recepturowych, które powinny stanowić uzupełnienie standardowej farmakoterapii, zostało wypaczone, a ich rola, w szczególności poziom finansowania, osiągnął nieakceptowane wartości – przyznają analitycy, którzy badają rynek leków recepturowych.